Nowak Józef (1899-1971) pseudonim Lis
Urodził się 20 I 1899 r. w Orzechowie w powiecie wrzesińskim jako syn rolnika Józefa (ur.12 II 1863) i Józefy z d. Surdyk primo voto Skrzypczak (ur.20 II 1860). Był trzecim z kolei spośród pięcioro dzieci małżeństwa Nowaków. W rodzinnej wsi uczęszczał do szkoły powszechnej. Po jej ukończeniu podjął edukację w zawodzie leśnika w szkole leśnej w Margoninie. Kiedy osiągnął pełnoletniość musiał przerwać naukę. Został wcielony do armii pruskiej i wysłany na front trwającej I wojny światowej. W czasie walk w 1918 r. został ranny.
Zwolniony z armii niemieckiej wrócił w rodzinne strony. Kiedy te tereny ogarnął zryw Powstania Wielkopolskiego przyłączył się doń jako ochotnik. W składzie luźnych formacji powstańczych walczył o wyzwolenie Miłosławia, Wrześni i Gniezna. Następnie na mocy rozporządzenia Naczelnego Komisariatu Rady Ludowej z dnia 20 I 1919 r. o przeprowadzeniu poboru dla roczników 1897,1898 i 1899, został wcielony do regularnych oddziałów Wojsk Wielkopolskich. W ich szeregach wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Niestety szczegóły jego udziału w tej zwycięskiej batalii pozostają nieznane.
Zdemobilizowany wrócił do nauki zawodu leśnika przerwanej na czas służby wojskowej. Po zdaniu egzaminów rozpoczął pracę w zawodzie. Pracował w leśnictwie Szostaki. W latach międzywojennych nie angażował się w działalność ruchu kombatanckiego.
We wrześniu 1939 r. uciekł z Szostaków przed Niemcami do rodzinnego Orzechowa. Podczas pobytu w rodzinnej wsi znalazł przypadkowo niemiecką pieczątkę sołecką. Po przejściu wojsk niemieckich przez te tereny wystawiał Polakom, a zwłaszcza żołnierzom zbiegłym z niewoli, przepustki w języku niemieckim, podbijając je znalezioną pieczątką. Po pewnym czasie, kiedy sytuacja się nieco ustabilizowała, wystawił sam sobie przepustkę i wrócił do swojego przedwojennego miejsca pracy, do leśnictwa Szostaki. Po powrocie zainstalował w leśniczówce dwa radioodbiorniki by słuchać zagranicznych stacji informujących o rozwoju sytuacji na froncie. Pozyskanymi informacjami dzielił się z wybranymi mieszkańcami Sierakowa podnosząc ich na duchu. Najbardziej zaufane osoby takie jak Hilary Halke i Henryk Biniaś z Sierakowa, sami jeździli do niego słuchać radia. Działał w strukturach AK, pseudonim „Lis”. Był członkiem oddziału partyzanckiego działającego na terenach Puszczy Noteckiej, zorganizowanego przez Bogdana Dąbrowskiego z Sierakowa, pseudonim „Kret”. Od 1942 r. w zamaskowanej w lesie ziemiance ukrywał ściganych przez okupanta Polaków, dostarczając im środki potrzebne do przetrwania, pościele, ubrania, a przede wszystkim żywność. W 1943 r. został aresztowany przez niemiecką żandarmerię za kupno zbyt dużej ilości masła. Osadzono go w areszcie w Piłce, gdzie spędził 48 godzin. Po przesłuchaniach, pobity został zwolniony do domu. Jak wspominał w spisanych przez siebie w Bucharzewie 29 XII 1964 r. wspomnieniach dotyczących jego działalności w czasie okupacji hitlerowskiej, w 1944 r. kiedy było coraz gorzej z żywnością, zamiast saren, zaczął strzelać jelenie. W lipcu 1944 r. przez przypadek, zamiast jednego upolował dwa jelenie. Powstał problem, gdyż musiał zorganizować beczkę aby pozyskane mięso nasolić i zakopać w ziemi. Nocą z 11 na 12 sierpnia 1944 r. w pobliżu wioski Kwiejce Nowe zrzucono na spadochronach rosyjskich partyzantów. Ponieważ nie mogli odnaleźć zrzuconego im prowiantu, zjawili się w leśniczówce Józefa Nowaka. Zaalarmowani Niemcy urządzili nocą z 15 na 16 sierpnia obławę na partyzantów, która obejmowała teren aż trzech powiatów, międzychodzkiego, czarnkowskiego i szamotulskiego. Ostrzeżony przez Stanisława Matuszaka z Chorzępowa bohater niniejszego biogramu uciekł i schronił się w lesie. Wskutek przeczesywania terenu, Niemcy odnaleźli opustoszałą ziemiankę, w której Józef Nowak ukrywał poszukiwanych Polaków. Wkrótce aresztowali też jego samego, kiedy wrócił do leśniczówki. Udało mu się jednak zbiec pod pozorem konieczności skorzystania z toalety. Posłane za nim serie a automatów zrywały wióry z 30 letnich sosen i kapelusz z jego głowy, uszedł jednak cało. Udał się po pomoc do byłego powstańca Leona Dróbki z Kukułki, który dał mu żywność, toporek, nóż, zapałki i krótki kożuszek. Zaopatrzony w ten sposób ukrywał się lesie. W odwecie Niemcy aresztowali jego żonę, syna i siostrzenicę Stefanię Stachowiak, u której znaleźli czekoladę z napisem ”Moskwa” , dostała ją od rosyjskich partyzantów. Najpierw zabrano ich na komendę gestapo do Szamotuł, a potem wywieziono na przymusowe roboty do Brandenburgii. Żonie Józefa, która nie umiała ani słowa po niemiecku, przy aresztowaniu Niemcy odbili piersi pistoletami. Po jego ucieczce, okupanci wywiesili ogłoszenia, że za wskazanie miejsca gdzie się ukrywa, wyznaczyli 500 000 marek nagrody. Tego samego dnia Niemcy zamordowali byłego powstańca, leśniczego Antoniego Jarochowskiego z Gospódki. Na poszukiwanie Józefa Nowaka, po kilku dniach od jego ucieczki, ściągnęli szturmówkę „Specjal Trupp zur Bandenbekampfung” , młodych oficerów SS z Owińsk w sile 400 ludzi. Zmieniając kryjówki co jakiś czas, Józef pozostawał w lesie do pierwszych śniegów w grudniu 1944 r. Nieocenioną pomoc w tym czasie otrzymał od hotelisty Józefa Ceglarka z Sierakowa i Franciszka Mizgajskiego z Piasków, od robotników Antoniego Mądrawskiego i Błaszczyka z Pławisk, od Leona Radzieja, Jana Łodygi i Wacława Świerkowskiego z Chojna. Wszyscy oni zaopatrywali Józefa w żywność. Po opuszczeniu leśnych kryjówek przez jakiś czas mieszkał u Leona Haka we Wronkach, a po wyrobieniu sobie fałszywego ausweisu zmienił miejsce pobytu. Udał się do Nowej Wsi pod Wronkami, gdzie zamieszkał u Antoniego Kaszkowiaka. Tam przebywał do 28 XII 1944 r. Kiedy o jego pobycie w tym miejscu zaczęło się robić głośno, wyjechał do swojej ciotki mieszkającej w Poznaniu przy ul. Piaskowej 8. Po zajęciu Kostrzyna przez Rosjan, kiedy przez megafony usłyszał, że z Poznania będzie odchodził ostatni pociąg do Krzyża, wsiadł do niego i pojechał do Wronek, skąd udał się do rodziny Krajewskich mieszkających w Nowej Wsi pod Wronkami.
Kiedy na te tereny wkroczyły wojska sowieckie, zgłosił się do Magistratu we Wronkach, gdzie otrzymał legitymację upoważniającą go do zorganizowania trzech nadleśnictw : Wronki, Obrzycko i prywatne Pakawie. Po zabezpieczeniu mienia zorganizował prace na terenie tych nadleśnictw. Starostwo w Szamotułach mianowało go komisarzem do zorganizowania gospodarki leśnej na terenie powiatu. Z powierzonego mu zadania wywiązał się dobrze, za co otrzymał dyplom uznania wręczony mu na posiedzeniu sejmiku powiatowego. Po utworzeniu Dyrekcji Lasów Państwowych, po powrocie leśniczych z wysiedlenia i obsadzeniu nadleśnictw, wrócił do leśnictwa Szostaki oczekując na powrót żony, syna i siostrzenicy wywiezionych do Brandenburgii, co miało miejsce w maju 1945 r. Żona wróciła schorowana. W dniu 1 V 1945 r. Józef Nowak założył koło PPR przy Nadleśnictwie Bucharzewo. Został wybrany jego przewodniczącym, funkcję tę sprawował do 1948 r. W lipcu 1947 r. został wysłany na kurs nadleśniczych do Torunia, zdał egzamin z wynikiem dobrym. W listopadzie tego roku, po śmierci nadleśniczego Krzyżagórskiego, powierzono mu objęcie stanowiska Nadleśniczego w nadleśnictwie Bucharzewo. Wkrótce potem, 7 XII 1947 r. po trzykrotnych operacjach, długich i ciężkich cierpieniach zmarła jego żona. W czasie wojny stracił dwie siostry i brata. Wychowywał i kształcił troje dzieci zmarłej siostry. On sam siedem razy przeszedł zapalenie płuc, zachorował na gruźlicę. Nadleśnictwem kierował do 1960 r. W październiku 1964 r. ożenił się po raz wtóry. Zmarł 13 I 1971 r. w międzychodzkim szpitalu. Spoczął obok pierwszej żony na cmentarzu parafialnym w Sierakowie.
Żonaty dwukrotnie. Pierwszy ślub z Marią z d. Walkowiak (córką Józefa i Rozalii z d. Korcz ur.31 XII 1901 w Strumianach zm.7 XII 1947). Dzieci : Ireneusz Józef (ur.23 II 1938 zm. 23 III 1938), Janusz.
Drugi ślub (w Sierakowie 8 X 1964) z Cecylią z d. Krzyżkowiak ( córką Jana i Marianny z d. Łukaszewskiej, ur.11 XII 1914 w Herne (Niemcy).
Odznaczenia: Srebrny Krzyż Zasługi (8 VIII 1946).
Źródła : APP, zesp.1897, syg.78, k.6; zesp.1897, syg.56, k.12; zesp.1875, syg.171, k.8; USC Herne Księga urodzeń akt 399/1914; USC Sieraków Księga urodzeń akt 14/1938; USC Sieraków Księga ślubów akt 32/1964; USC Międzychód Księga zgonów akt 5/1971; Parafia katolicka pw. Niepokalanego Poczęcia NMP Księga zgonów 1971, nr.4; J. Nowak „Opis mojej działalności w czasie okupacji hitlerowskiej od roku 1939 do 1944” Bucharzewo 29 XII 1964; K. Dura „Walka mieszkańców Sierakowa z niemieckim najeźdźcą 1939-1945” Sieraków 1964 maszynopis, s.24-25; L. Sobkowski „Nie wstydźmy się naszych ojców” Międzychód 2008, s.123.
Autor Biogramu: Borowski Witold Józef Nowak (1899-1971), pseudonim Lis. [w:] Wielki Almanach Powstańców Wielkopolskich i Bojowników Niepodległości Ziemi Sierakowsko-Miedzychodzkiej 1918-1921, tom 5 (red. Roman Chalasz), w przygotowaniu.