Urodził się 20.06.1899 r. w Strzałkowie jako syn murarza Piotra i Anastazji z domu Grobarczyk.
W 1917 r. został powołany na ćwiczenia do Zgorzelca, a stamtąd przerzucony na front włoski. Walczył na froncie w północnej Francji. W 1918 r. został na froncie ciężko ranny. Poddany leczeniu we Francji i w Poczdamie. Po wyleczeniu został skierowany do 11. Pułku Grenadierów im. Króla Fryderyka III (2 Śląski) we Wrocławiu.
Stąd zdezerterował, gdy chciano go wcielić do Grenzschutz’u. Po powrocie do Strzałkowa włączył się aktywnie do rewolucji. Został członkiem Rady Żołnierskiej. 20 grudnia 1918 r. rozbrajał żołnierzy niemieckich na dworcu kolejowym w Strzałkowie, następnie już w okresie powstania działał we Wrześni. Tu pod dowództwem Ludwika Rządkowskiego brał udział w opanowaniu koszar oraz w dalszych akcjach wojskowych batalionu wrzesińskiego.
Po wcieleniu do Wojska Polskiego otrzymał przydział do Sekcji Remontu Koni. Wziął udział w wojnie bolszewickiej.
Po zakończeniu działań wojennych osiadł w majątku Grabskich w Bieganowie, gdzie był robotnikiem rolnym.
Kampanię wrześniową 1939 r. odbył w taborach Armii „Poznań” i trafił do niemieckiej niewoli.
Po wyzwoleniu pracował w PGR Bieganowo, gdzie mieszkał i był brygadzistą.
Żonaty ze Stanisławą Łukowską, z którą miał pięcioro dzieci: Józefę, Hieronima, Krystynę, Stefana i Edwarda. Mianowany na stopień podporucznika.
Zmarł 15.02.1991 r. i został pochowany na cmentarzu w Bieganowie.
Odznaczony:
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski nr 22-75-75 z dnia 22.01.1975 r.,
Krzyżem „Za udział w Wojnie 1918-1921” nr 12-90 -122 KZW,
„Ja Ptaszyński Jan, urodzony 20.VI.1899 roku z ojca Piotra i matki Anastazji z domu Grabarczyk w Strzałkowie pow. Września obecnie pow. Słupca.
W 1917 roku zostaję zaciągnięty do Armii Niemieckiej na I Wojnę Światową, która wybuchła w sierpniu 1914 roku. Byłem zaciągnięty do Görlitz (Infanterie-Regiment von Courbière (2. Posensches) Nr. 19) na ćwiczenia — dobrych 5 tygodni przeszkolenia i byłem wysłany na Front Włoski nad rzeką Piawą koło miasta Udine. Wiosną 1918 roku zostajemy przerzuceni do Francji, do miast Soissons i Reims, tu miała się zacząć Wielka Ofensywa. W sierpniu 1918 roku zostałem ranny nad rzeką Marną podczas walk obronnych między Marną a Vesle (dopływ rzeki Aisne). Leżałem w szpitalu polowym, potem w Halle an der Saale, w listopadzie 1918 roku w szpitalu w Poczdamie, tam zastaje mnie Rewolucja w Niemczech pod koniec I Wojny Światowej. Marynarze niemieccy pierwsi przestali wojować i potem wszystko wojsko. Ja ze szpitala z Poczdamu przyjechałem do Wrocławia do mojej kadry 11 Grenadierów (Grenadier-Regiment König Friedrich III. (2. Schlesisches) Nr. 11) . Jeszcze byłem dobrze niewygojony a tu Niemcy już coś poczuli o powstaniu w Poznańskim i chcieli mnie zwerbować, abym się meldował do Grenzschutz’u, ja jednakowoż się ukryłem i odmówiłem do tego Grenzschutz’u.
Już była Rada żołnierska, ja poprosiłem o urlop, jedna rana jeszcze niewygojona i przyjechałem do Strzałkowa, 20 grudnia a już 24 grudnia zaczęliśmy Niemców rozbrajać. Oddziały niemieckie wracały z Frontu Wschodniego do stacji kolejowej w Strzałkowie a myśmy im karabiny odbierali i przesyłali tam gdzie były potrzebne. Naszym przewodniczącym był marynarz Purol Antoni, był też Jakub Zaporowski, Przywarski. Potem udałem się do Wrześni tu zdobywaliśmy Koszary prawie w same Święta, na czele Oddziału był Powstaniec Ludwik Rządkowski potem były już utworzone 2 kompanie, na czele 1. Kompanii był Wiewiórowski a 2. Kompanii z Miłosławia był Nowak. Poszliśmy na pomoc Gniezna pod Zdziechowę, tu były z Niemcami zażarte walki, jednakowoż koniec grudnia Zdziechowa została zdobyta. Potem meldowałem się do Depotu Koni w Poznaniu, tu były 3 Szwadrony na czele był Pułkownik Studziński był też Porucznik Kotecki i Porucznik Antkowski.
Potem byłem wysłany na wschód ( na wojnę Polsko Bolszewicką). W 1939 roku byłem wciągnięty na kartę mobilizacyjną do 7 Dyonu Taborów. Walczyłem nad Bzurą koło Iłowia i Sochaczewa. Oficerami byli Major Kowalski ze Wrześni i Pernak ze Strzałkowa w Armii Poznań i nad Bzurą dostałem się do niewoli do Niemców.”