
Roman Skoraszewski (1900 – 1940)
Roman Skoraszewski urodził się we Wrześni 01.02.1900 jako syn Michała i Franciszki z d. Jędraszak.
Był harcerzem, członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego, uczestnikiem Powstania Wielkopolskiego w szeregach kompanii harcerskiej (późniejszej 1. Kompanii 1. Pułku Strzelców Wlkp.) pod dowództwem komendanta druha Wierzejewskiego. Z kompania tą walczył o lotnisko w Ławicy i Cytadelę Poznańską. W szeregach 1. Pułku Strzelców Wielkopolskich brał udział w wojnie polsko-rosyjskiej 1919-1921. Uczestniczył w kampanii Lwowskiej, ofensywie na froncie wołyńskim i litewsko-białoruskim oraz w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. Odznaczony został Krzyżem Walecznych.
Po wojnie pozostał w WP. Ukończył Centralną Szkołę Podoficerów Piechoty nr 2. Dnia 01.01.1922 został mianowany na podporucznika, a 19.03.1939 na porucznika. W 1923 r. został przeniesiony do rezerwy. Przydzielony do 58 pp, a następnie do 70 pp, w których odbywał ćwiczenia rezerwy.
Należał do Koła Powstańców 1. Pułku Strzelców Wielkopolskich. W 1932 r. został odznaczony Krzyżem Niepodległości.
Zawarł związek małżeński z Marianną Sobieszczyk (1899-1944). Ojciec Marianny – Jan Sobieszczyk, był kamerdynerem prymasa Augusta Hlonda. Roman i Marianna mieli dwie córki: Aleksandrę i Barbarę oraz syna Jędrzeja, który zmarł jako dziecko.
Był urzędnikiem, od października 1927 r. pracował jako komornik w Sądzie Grodzkim w Kościanie.
W 1939 r. jako porucznik rezerwy został zmobilizowany. W trakcie walk kampanii wrześniowej dostał się do niewoli rosyjskiej. Przebywał w obozie jenieckim w Starobielsku. Stąd został wysłany do dyspozycji naczelnika NKWD w Charkowie. Jego nazwisko znajduje się na liście starobielskiej numer 39/1 z dnia 20 kwietnia 1940 r. pod numerem 3095. Zamordowany w Charkowie.
Zdjęcia i dokumenty z rodzinnego archiwum udostępnił pan Maciej Skoraszewski, którego dziadek był bratem porucznika Romana Skoraszewskiego.

Treść z kartki: Najdrożsi Moi! Jestem w Sowietach i zdrów. Pisz Maryś jak najwięcej – chociaż ja będę rzadko pisał. Czy są wszyscy w domu i zdrowi? Czy Olka pozna Tatusia? A Tobie czy dopisuje zdrowie? Jeżeli uratowałaś mieszkanie, to ulokuj meble w Poznaniu lub w Czerlejenku. Aby nie zalegać z czynszem. Jeżeli jesteś w potrzebie to sprzedaj część rzeczy. Dzierżawca Grzesiak z Kościana winien jest 1/2 roczny czynsz za czas od 1/10 39 do 1/4 1940 czyli 6 ton 30 funtów żyta względnie równowartości w złotych. Ściskam Was serdecznie. Roman

Treść z kartki: Najdrożsi Moi! Pierwszą od Ciebie wiadomość odebrałem 15/II 40 i to pocztówkę z 14.I. Cieszę się niezmiernie, że jesteście zdrowi. Brak tylko wiadomości o Twoich rodzicach i Tadku. Władek Telesfor i Józef w domu? Zygmunt, Józiu i Tadek również? Pisz co utraciłaś – czy macie co jeść – czy Wam ciepło i jak wygląda w Kościanie dlaczego mieszkasz w Poznaniu a nie w Kościanie. Czy Jankowiak dr Tomkieiwcz i aplikant Ochla wrócili do domu. Skąd czerpiesz na utrzymanie? Otrzymujesz zapomogę w ogóle napisz bardzo obszernie o Poznaniu i Kościanie. Mieszkanie uratowałaś? Pilnuj tylko Twego i Olki zdrowia. Ściskam Was serdecznie i całuję. Dla innych pozdrowienia. Roman 18.II.40