Smektała Walenty

Walenty Smektała (1897 – 1973)

Walenty Smektała

Urodził się w dniu 14.02.1897 r. w Kuczynce powiat Gostyń jak syn Walentego i Wiktorii z domu Błaszczyk. Podczas I wojny światowej powołany do Armii Niemieckiej służył w 8. Kompanii Reserve-Infanterie-Regiment nr 6 z Poznania. W 1916 r. został ciężko ranny.

Brał udział w Powstaniu Wlkp. W początkach stycznia 1919 r. przystał do oddziałów powstańczych tworzonych w rejonie Miejskiej Górki pod Rawiczem. W ich składzie brał udział w potyczkach z Grenzschutz’em w dniach 11 stycznia, 12 stycznia, 16 stycznia, 23 stycznia, podczas których odparto wszystkie uderzenia niemieckie dążące do opanowania Miejskiej Górki oraz w potyczce 12.02.1919 o wieś Kawcze. W dniu 2 lutego 1919 r. wstąpił do utworzonej kompanii powstańczej w składzie grupy Leszno pod dowództwem dr. Śliwińskiego. Kompania ta objęła prowadzenie dalszych działań w rejonie Rawicz – Poniec – Leszno do 20.02.1919. Brał udział w wojnie z bolszewikami w Grupie Konarzewskiego pod Lwowem. Następnie służył na froncie litewsko-białoruskim w 17. Dywizji Piechoty. Po powstaniu służył w 69. Pułku Piechoty w Zakładzie Gospodarczym Pułku w Poznaniu skąd 16.07.1921 r. został zdemobilizowany w stopniu szeregowca.

Mieszkał w Orzechowie. Z zawodu był piekarzem. Zawarł związek małżeński z Joanną Staniszewską (1897-1976) w 1923 r., z którą miał dzieci:
Irenę Marię (ur. 7 września 1924 r. w Gnieźnie), Bronisławę Marię (ur. 28 lipca 1926 r. w Gnieźnie), Marię Barbarę (ur. 17.11.1930 r. w Gnieźnie, przedwcześnie zmarłą), Stanisława Józefa (ur. 3 maja 1932 r. w Orzechowie), Kazimierza (ur. 17 września 1940 r, w Koniecpolu, zm.1965 r.).

Zweryfikowany i ujęty w ewidencji Biura Historycznego DOK VII w Poznaniu pod numerem 15077. Należał od dnia 1.03.1937 r. do Koło Pięczkowo Związku Weteranów Powstań Narodowych R.P. a następnie do Związku Powstańców Wielkopolskich od dnia 18.04.1938 r. W 1938 r. należał do Koła Pięczkowo Związku Powstańców Wlkp. W 1939 r. należał do Koła Orzechowo Związku Powstańców Wlkp.

Awansowany na stopień podporucznika, uchwała nr W 8/72.

Zmarł w dniu 24.03.1973 w Mieszkowie i został pochowany w Orzechowie.

Odznaczony:

  • Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, numer legitymacji 1787-69-149 z dnia 10.01.1970 r.,
  • Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym, uchwała Rady Państwa nr 08.01-0.715 z dnia 1.08.1958 r.,
  • Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 r. – legitymacja nr L-4168 z dnia 11.02.1967.

Życiorys
(naniesiono poprawki stylistyczne)

Smektała Walenty ur.14.02.1897 r. w Kuczynka powiat Gostyń, syn robotnika Walentego i matki Wiktorii z domu Błaszczyk.

Od 7-go roku życia zacząłem uczęszczać do szkoły powszechnej w Miejskiej Górce, do 14 lat i zaraz po tym poszedłem w naukę w zawodzie piekarskim. W tym okresie ukończyłem 3-letnią wieczorową szkołę zawodową w Miejskiej Gorce. Po ukończeniu nauki pojechałem do Niemiec (Westfalia), gdzie pracowałem jako piekarz w Bochum. W I wojnie światowej nie brałem udziału, gdyż byłem wyreklamowany przez władze powiatowe Bochum.

Po zakończeniu wojny wróciłem pod koniec stycznia w 1919 r. do Miejskiej Górki i zaraz od 2 lutego 1919 r. wstąpiłem do kompanii powstańczej pod dowództwem Dadaczyńskiego w Miejskiej Gorce. Brałem udział w walkach pod Rawiczem, Miejską Górką, Sarnową i okolicznych wioskach. Nie mogliśmy zdobyć Rawicza, gdyż Niemcy byli wspierani przez artylerię prowadzili ciężkie walki i byli zasilani nadchodzącymi z Niemiec nowymi posiłkami. Musieliśmy się bardzo bronić, aby utrzymać nasze pozycje aż do końca powstania. Po rozejmie Niemcy musieli opuścić Rawicz dobrowolnie [w ramach regulacji granic Polski ustanowionych przez układ w Wersalu].

Moimi towarzyszami broni byli do końca walk już zmarli sierżant Wincenty Brzeskiniewicz, kapral Stanisław Figaszewski, Jan Garstecki, Ludwik Nowicki oraz Bartkiewicz i Józef Wojciechowski.

W 1923 roku ożeniłem się i otworzyłem piekarnię w Gnieźnie, gdzie pracowałem do 1934 r. W następnych latach pracowałem w Orzechowie w firmie B. Bystrzycki aż do II wojny światowej. W kampanii wrześniowej brałem udział w obronie Warszawy a po jej kapitulacji zostałem wzięty do niewoli. W dniu 10.10.1939 r. zostałem z niewoli zwolniony i wróciłem do domu.

9.12.1939 r. wraz z całą rodziną zostałem wysiedlony Generalnej Guberni, do Koniecpola w powiecie Radomsko. W lutym 1940 r. pojechałem do Orzechowa po bieliznę, bo rodzina była bez odzieży. Nie można było wtedy nic zabrać a czasu było tylko 10 minut na ubranie się.

Burmistrz z Orzechowa mnie aresztował i oddał w ręce Gestapo [Geheime Staatspolizei- tajna policja państwowa. Wielkopolska była wtedy częścią Niemiec, przekroczył więc nielegalnie granicę państwa]. Zawieźli mnie do Miłosławia, do aresztu, w którym przebywałem 1 dzień. Na drugi dzień zawieźli mnie do Poznania Wschód, do baraku wysiedlonych. Tam zostałem zasądzony przez Gestapo na karę śmierci. Za wstawieniem się Niemca, który mnie eskortował, nie wykonano wyroku kary śmierci lecz ją zamieniono na tortury, które trwały 12 godzin. Po tych torturach zostałem wysiedlony po raz drugi do Jędrzejowa w województwie kieleckim. Z Jędrzejowa udałem się z powrotem do Koniecpola. Tam na wysiedleniu urodził się w dniu 17.10.1940 r. mój syn Kazimierz, na którym niestety odbiły się skutki wysiedlenia. Urodził się umysłowo nierozwinięty i chory fizycznie. Komisja Lekarska z Poznania badająca sprawę uznała jego inwalidztwo i zaliczyła do pierwszej grupy inwalidztwa, jest bowiem niezdolny do jakiejkolwiek pracy wymagając opieki drugiej osoby. Nie otrzymuje renty, ponieważ choroba powstał przed 16 rokiem życia. Aby ją otrzymać musiałby przepracować chociaż dwa lata. Z tego powodu mam trudniejsze warunki bytowe. Będąc wysiedlonym pracowałem jako piekarz w Spółdzielni „Jedność” w Częstochowie przeszło 3 lata. Po oswobodzeniu przez Armię Radziecką wróciłem wraz z rodziną do Orzechowa. Nadal pracowałem w Orzechowskich Zakładach Przemysłu Sklejek do 1959 r.

Zostałem zwolniony z powodu niezdolności do pracy i zaliczony do drugiej grupy inwalidzkiej. Od 14.09.1968 r. pobieram rentę starczą [emeryturę] w wysokości 768 zł oraz dodatki: na żonę 32,50 i syna 65 zł. Na swoim utrzymaniu mam 3 osoby.

Walenty Smektała
Orzechowo, powiat Września

Walenty Smektała - cmentarz parafialny w Orzechowie
Walenty Smektała – cmentarz parafialny w Orzechowie